Tomasz Wiech - czego nie dowiedziałem się z World Press Photo 2014 Tomasz Wiech
Lecę po kolei. Ofiary tajfunu, zamach bombowy, katastrofa budowlana, wojna w Syrii, atak terrorystów, egzekucja, chaos w Afryce Centralnej, przemoc domowa, kolejna egzekucja, upadek sportowca, sportowiec chory na raka, pogrzeb żołnierza, pogrzeb Mandeli, niewidomi albinosi... no i naturyści nad Morzem Czarnym.
Przyglądam się bliżej. Lecę po kolei. Jeżeli USA, to obowiązkowa amerykańska flaga, przy katastrofie musi być zdjęcie z góry, trudny temat społeczny zakończony zawsze zdjęciem pełnym nadziei, Rumunia to obowiązkowe babcie w chustach i sianokosy, Rosja to brudne blokowiska i dużo lodu, Meksyk to krwawe ofiary porachunków (kolega był tam na wakacjach i niespodziewanie wrócił cały, dziwne).
Co mnie zatrzymało na dłużej? Materiał o codzienności w arabskiej części Palestyny. Lecę po kolei. Arabki trenują jogę, mężczyzna pali papierosa zamknięty wraz z owcą w osobowym samochodzie, na ławce w parku kobieta od stóp do głów ubrana w hidżab przytula małego tygrysa, dwóch mężczyzn siedzi w czerwonych fotelach opalając się tuż pod betonowym murem rozdzielającym obszar Palestyny od Izraela...Czy trzeba tłumaczyć, dlaczego te fotografie robią wrażenie?
Czego się z WPP nie dowiedziałem? Lecę po kolei. Co się dzieje w Libii, Egipcie, Iraku, Mali, Turcji i wielu innych państwach, o których tak głośno było wcześniej, jakie są dalsze skutki kryzysu gospodarczego, co w nas zmienia powszechny dostęp do internetu i ciągła komunikacja, czy Chiny zmierzają do objęcia roli światowego mocarstwa, w którą stronę idzie Europa, jak wygląda współczesna polityka, kim jest te 10%, które posiada większość produkowanego przez ludzkość bogactwa, czy skończą nam się surowce naturalne?
Co z tego wszystkiego wynika? Wystarczy jedno zdanie: fotografie z konkursowej galerii skupiają się na skutkach i to tych najbardziej atrakcyjnych wizualnie, rzadko dociekają przyczyn, rzadko skłaniają do postawienia sobie pytań. I jeszcze jedno: są jak fotografia teatralna wykonana od strony widowni - pokazują dokładnie to, co reżyser sobie zaplanował, scenograf stworzył, a aktor zagrał.
Co będzie dalej? Lecę po kolei. World Press Photo 2015, World Press Photo 2016, World Press Photo 2017, World Press Photo 2018, World Press Photo 2019....